- Agaur: Otwórzmy szczelinę, przez którą wejdziemy do Korytarza EL. Gotowi? Powodzenia.
- Quenbaran (Aisha): Dlaczego tu jesteś?
- Quenbaran (Aisha): Chcesz zatrzymać przywracanie EL? Dlaczego?!
- Quenbaran (Aisha): Naszym celem jest pierścień, czyż nie?
- Quenbaran (Aisha): Jeśli się nie pospieszysz, nigdy nie znajdziesz pierścienia.
- Quenbaran (Aisha): EL został przywrócony! Idź i poszukaj pierścienia Mimira.
- Quenbaran (Aisha): Co jest? Przywracanie EL zakończone!
- Aisha: Jak? Ta mgła… ech To mi się nie podoba.
- Aisha: Co to za goście? Używają tej samej magii co ja!
- Aisha: Niezależnie od tego, czy odzyskam swoje stare siły, czy nie, moja siła będzie mimo, to coraz większa. Nawet, jeśli miałoby to długo potrwać!
- Branwe (Rena): Odpuść! Świat Elfów znowu się znormalizował.
- Branwe (Rena): Wszystko, co powoduje niestabilność EL, zagraża również światu Elfów.
- Branwe (Rena): Możesz wrócić do domu?
- Branwe (Rena): Lepiej nie popełnij żadnego błędu.
- Branwe (Rena): Wypełniliśmy już nasze zadanie. EL został przywrócony.
- Branwe (Rena): A teraz chcesz zniszczyć przewracanie i uratować Elsworda?
- Branwe (Rena): Zaangażowaliśmy się razem z nim w ratowanie świata Elfów.
- Branwe (Rena): Dlaczego tu jesteś?
- Rena: Gdzie jestem? Czuję tylko moc EL… poza tym nic.'
- Rena: Czy to…ja?
- Rena: Nie martw się. Uratuję Elsworda.
- Cerris (Raven): Czy przy przywracaniu EL nie przyświecała ci myśl o odpokutowaniu swoich błędów.
- Cerris (Raven): Czy chcesz mieć znowu krew na rękach?
- Cerris (Raven): Czy chcesz znowu zadawać cierpienie innym?
- Cerris (Raven): Jeśli EL stanie się niestabilny, ludzkość będzie miała duży problem.
- Cerris (Raven): Chcesz, żeby ludzie stali się znowu nieszczęśliwi?
- Raven: Mgła… Ledwie co widać.
- Raven: Nie. Elsword dążył do świata, w którym nikt nie zostaje pozostawiony w potrzebie.
- Raven: Ja też nie mogę pozostawić Elsworda w potrzebie.
- Adrian (Eve): Straciliśmy już zbyt wiele czasu.
- Adrian (Eve): Naszym celem jest odrodzenie się nazoidów.
- Adrian (Eve): Jeśli EL stanie się niestabilny, odrodzenie się nazoidów zostanie przesunięte w nieokreśloną przyszłość.
- Adrian (Eve): Przestań!
- Adrian (Eve): To przecież boli!
- Eve: Wygląda na to, że w to miejsce nie dotarł nikt oprócz mnie.
- Eve: Obiekty, które wyglądają tak jak ja…ale nie są nazoidami.
- Eve: To wprawdzie namolny człowiek…Ale zbudzenie Elsworda nie zmienia niczego w moich celach.
- Kamień obrony (Chung): Nie możesz iść dalej. Seyc’rr.
- Kamień obrony (Chung): Kiedy chcesz uratować swojego ojca, jeśli nie teraz?
- Kamień obrony (Chung): A może nie chcesz uratować swojego ojca?
- Kamień obrony(Chung): Idź i poszukaj swojego ojca!
- Kamień obrony (Chung): EL jest przywrócony. Zapomnij o tym, aby ratować Elsworda.
- Chung: Gdzie ja jestem? Czy ktoś tu jest?
- Chung: To przecież…mój własny głos?!
- Chung: Ojciec zawsze powtarzał, że trzeba żyć w zgodzie ze swoimi przekonaniami. Że trzeba bronić towarzyszy, czynić dobro, opierać się pokusom. Nie mogę zostawić moich towarzyszy w potrzebie.
- Eun (Ara): Czy nie musisz przyprowadzić swojego brata z powrotem i odbudować wioski?
- Eun (Ara): Kiedy chcesz uratować swojego brata? Jest on nadal demonem.
- Eun (Ara): EL jest przywrócony. Czy to nie jest właściwy moment, aby przyprowadzić z powrotem twojego brata.
- Eun (Ara): Ara, nie zaniedbuj już dłużej swoich obowiązków.
- Eun (Ara): Stój! Musimy wracać.
- Ara: A to co? Innych nie widać. Czyżby pobiegło mi się w złym kierunku.
- Ara: Naprawdę mi przykro. Ale nie mogę tego zrobić.
- Ara: Brak zadość uczynienia za własne przewiny i troszczenie się tylko o własne sprawy nie jest drogą prawdziwego wojownika. Udam się na poszukiwanie Elsworda.
- Elkashu (Elesis): Jeśli przywracanie EL zostanie zniweczone, będę znowu musiała żyć jako Opiekunka EL.
- Elkashu (Elesis): Elsword podjął swoją decyzję, by chronić Elios.
- Elkashu (Elesis): Czy chcesz, żeby ofiara Elsworda poszła na marne?
- Elkashu (Elesis): Jak ci się wydaje, czy Elsword chce zostać w ogóle uratowany?
- Elkashu (Elesis): Przestań! Przestań niweczyć przywracanie EL!
- Elesis: Wszystko, jest we mgle! Czy tu ma być Elsword?
- Elesis: Nie, nie wydaje mi się.
- Elesis: Nawet jeśli zostanę z powrotem Opiekunką EL, uratuję Elsworda.
- Grace (Add): Dlaczego musimy ratować tych typów?
- Grace (Add): Add, co ty robisz? Jeśli zostawisz tak EL, możesz wrócić do przeszłości.
- Grace (Add): Co jest? Teraz nadarza się odpowiednia okazja do osiągnięcia twojego celu!
- Grace (Add): Teraz nie jest czas na ratowanie Elsworda.
- Grace (Add): Jeśli przeanalizujesz EL, znajdziesz sposób na powrót do przeszłości.
- Add: O, a gdzie wszyscy poszli? Nie ma tu nikogo oprócz mnie?
- Add: Hm, wygląda jak ja, ale nie reaguje jak człowiek.
- Add: Tak łatwo nie dam się nabrać. Idziemy, Dynamo.
- Demon (Lu): Co się tutaj tak wałęsasz!
- Demon (Lu): A gdzie tam jest powód, żeby uratować człowieka?
- Demon (Lu): Czyż nie nadszedł dla ciebie czas, by upomnieć się o tron?
- Tere z Króliczkiem (Ciel): Jeśli EL stanie się niestabilny, stracisz ponownie coś, co jest dla ciebie cenne.
- Tere z Króliczkiem (Ciel): Czy chcesz popełnić ten sam błąd ponownie i nie być w stanie uratować niczego i nikogo?
- Lu: Hm, nie czuję się tutaj najlepiej. Wszystko zamglone.
- Ciel: Sporo tu energii EL. To musi być szczelina EL...
- Ciel: Lu. Tutaj jest kilka osób, które wyglądają jak ty. Tylko, że są głośne i agresywne.
- Lu: Co? Wygadują tylko jakieś głupoty. Och! Jest też kilku takich, którzy wyglądają tak jak ty, Ciel.
- Lu: Chodź, Ciel. Wyruszmy w końcu w drogę, aby uratować Elsworda.
- Elsword: ...
- Aisha: Hehehe, co o tym myślisz? Poczuj moc genialnej magini!
- Rena: Ach, ale to przecież nic. Doskonale! Gdzie jest Elsword?
- Raven: To jest jedna z obietnic danych ci przeze mnie, Cerris.
- Eve: Mimo, że to wszystko jest tak chaotyczne, Królowa Nazoidów nie da się zbić z tropu.
- Chung: Poczekaj jeszcze trochę, ojcze. Uratuję cię.
- Ara: Taki sprawdzian to nic wielkiego. Gdzie jest Elsword?
- Elesis: Pff, szczelina EL to nic szczególnego. Zaczekaj, Elswordzie.
- Add: ...
- Lu:
- Ciel:
- Rose: ...
- Ain: ...
|